Jermaine.
Jermaine (czytaj: dżermejn) - jeden z drugoplanowych protagonistów serialu Xiaolin - pojedynek mistrzów; afroamerykański nastolatek z Nowego Jorku, amatorski koszykarz, najlepszy przyjaciel Omiego poza Raimundem, Kimiko i Clayem, po pożegnaniu z nim uczeń Chase'a Younga i Wojownik Wudai, uczestnik 2 pojedynków mistrzów, w których brał udział z Omim, w pierwszym wygrywając wraz z nim, a w drugim remisując podczas walki przeciwko niemu.
Historia[]
O jego przeszłości niewiele wiadomo poza tym, że był bardzo zżyty ze swoim miastem mimo niezbyt dobrych stosunków z niektórymi jego mieszkańcami. Czas spędzał na grze w koszykówkę, którą opanował znakomicie. Jego życie zmieniło się, gdy przypadkowo spotkał Omiego otoczonego przez trójkę dryblasów rozzłoszczonych faktem, iż przeszkodził im w grze w koszykówkę. Jermaine stanął po stronie Omiego, walcząc z rówieśnikami, a gdy zaczynał im ulegać, Omi również go wsparł i przepędził niezbyt grzecznych kolegów przy użyciu mocy swego żywiołu - Wody. Jermaine zaprzyjaźnił się z Omim mimo ogromnych różnic kulturowych między nimi. Młodociany koszykarz cierpliwie i wyrozumiale wysłuchał Omiego, gdy ten opowiadał mu misji ratowania świata przed zakusami Jacka Spicera i Wuyi, choć niewiele z tego zrozumiał, pomagał jednak mu przystosować się do warunków panujących w Nowym Jorku. Przebrał go w odpowiednio młodzieżowy strój, gdyż tunika mnicha xiaolinu przypominała w tym mieście piżamę.
W trakcie jednego ze spacerów Jermaine i Omi odnaleźli przypadkowo Ogon Węża, za którym stawili się Raimundo, Kimiko i Clay oraz Jack Spicer z Wuyą i potężnym, zmiennokształtnym Lokomobotem. Jermaine usiłował schwytać razem z Omim niesforne Shen Gong Wu, a następnie zobowiązał się stanąć do pojedynku mistrzów u boku przyjaciela w ramach Shen Yi Bu Den. Wzbudził tym zdziwienie trójki mnichów, którzy nie wiedzieli, kim on jest. Wyzwany na koszykówkowy pojedynek Jack Spicer był nierównym przeciwnikiem z powodu wsparcia kilkakrotnie większego i silniejszego Lokomobota. Pierwszy raz widząc gwałtowną zmianę scenerii charakterystyczną dla pojedynków mistrzów Jermaine przeżył chwilę zwątpienia w sens udziału, po czym zaliczył wraz z Omim kilka porażek, jednak wykorzystał swoje techniki gry, by odwrócić szalę zwycięstwa. Gdy został przygnieciony przez Lokomota, rzucił Omiemu Monetę Modliszki, dzięki której Xiaolin wygrał Ogon Węża. Jermaine wzbudził sympatię wśród przyjaciół Omiego, a on sam zaproponował mu rozpoczęcie szkolenia w ich świątyni, lecz ten odmówił, twierdząc, że jego dom jest w Nowym Jorku.
Xiaolińska przygoda zainteresowała jednak Jermaine'a do tego stopnia, że zdecydował się on w końcu na skorzystanie z oferty Omiego. Nie został jednak uczniem Xiaolinu, tylko szkolił się u Chase'a Younga. Nie miał pojęcia, że w rzeczywistości uczy się u mrocznego władcy, który przyjął go na naukę w ramach szerszego planu, który zakładał wybadanie osoby i zdolności Omiego. Jermaine okazał się pojętnym uczniem, który mimo posługiwania się amerykańskim slangiem zdołał zaskarbić sobie względy Chase'a Younga. Poczynił tak wielkie postępy, że został Wojownikiem Wudai, który był rangą wyższą od adepta - tytułu Omiego, Raimunda, Kimiko i Claya. Początkowo Jermaine opuścił swego mistrza i odnalazł klasztor Xiaolinu, gdzie z radością powitała go czwórka przyjaciół. Ku ich zaskoczeniu ujawnił im, że jest Wojownikiem Wudai, co wzbudziło lekką zazdrość Omiego, który nie mógł się pogodzić z tym, że to nie on nim został. Jermaine trenował wspólnie z resztą mnichów, jednak jego relacje z Omim stały się napięte szczególnie po tym, gdy ten spowodował przegraną mnichów w dżungli, przeszkadzając niezamierzenie w zdobyciu Mandżurskiej Muszki, którą wzięli Jack Spicer i Tubbimura. Skonsternowany Jermaine stwierdził, że Omi ma tak wielkie ego, jak jego "czacha", na co Dojo stwierdził, że głowa Omiego jest jednym z trzech tematów - obok polityki i religii - o których nie rozmawia się w towarzystwie.
Konflikt między Jermaine'm a Omim dał o sobie znać podczas obiadu, kiedy obaj popisywali się przed sobą w trakcie spożywania ryżu. Byli bliscy pojednania, gdy Dojo opowiedział im historię dwu przyjaciół, którzy w gwałtowny sposób przekreślili łączące ich więzi, lecz wszystko zepsuł, gdy gniewnie podkreślił, że dotyczyła ona jego kuzyna Chucky'ego Choo. Po usłyszeniu końca opowieści, w której Chucky Choo okazał się pospolitym złodziejem rodzinnej pamiątki i kłamcą mówiącym prawdę tylko przez sen Jermaine skwitował ją słowami: ...niektórych przyjaźni nie warto pielęgnować. Mistrz Fung postanowił zapobiec ich kłótni poprzez... nakłonienie ich do walki. Uzbrojeni w kije przyjaciele uspokoili się nieco podczas wzajemnej konfrontacji, jednak Omiego zdziwiło to, że Jermaine znał Cios Małpy, którego sam nauczył się wcześniej od... Chase'a Younga. Jermaine po jakimś czasie odszedł ze świątyni, informując o tym Omiego, po czym powrócił do pałacu Chase'a Younga, kontynuując trening u jego boku. Ten polecił mu przygotować się do wyprawy po Złoty Palec. Wiedział przy tym, że ich rozmowę szpiegował Jack Spicer przeobrażony w owada dzięki Mandżurskiej Muszce. Nie powstrzymywał go, gdyż chciał, by powiadomił o tym mnichów, licząc na starcie Omiego z Jermaine'm.
Xiaolińscy mnisi dowiedzieli się od Jacka o tym, kto był prawdziwym mistrzem Jermaine'a, po czym wyruszyli po świeżo objawiony Złoty Palec. Na miejscu Jermaine nie zamierzał rezygnować z walki dla Chase'a Younga, nie ufając mnichom. Stanął do pojedynku mistrzów przeciwko Omiemu, Tubbimurze i Jackowi Spicerowi, stawiając podarowane przez Chase;a Youga Lasso Boa Boa. Na arenie stoczył ze swoimi przeciwnikami pojedynek gladiatorów. Jack uciekł, a Tubbimura został szybko wyeliminowany, przez co dawni przyjaciele starli się ponownie. Jermaine pragnął pokonać Omiego z żalu za to, że nie mógł on zaakceptować go jako ucznia Xiaolinu, lecz ten wyjaśnił mu, że był zazdrosny nie o awans Jermaine'a na Wojownika Wudai, tylko o to, że to nie on sam nim został. Aby dowieść swej wiarygodności, Omi poddał się, co sprawiło, że Jermaine zrozumiał prawdziwą naturę Chase'a Younga. Również się poddał, dzięki czemu pojedynek zakończył się remisem. Jermaine nie chciał mieć nic wspólnego ze swoim byłym mistrzem, który odszedł, nie uważając się jednak za pokonanego. Jermaine również opuścił xiaoliński klasztor, wracając do domu. Chociaż mistrz Fung mówił, że posiada on wielki potencjał, nie chciał kontynuować treningu i pożegnał się z Omim.