Omi

Omi atakuje Jacka Spicera podczas walki o Monetę Modliszki w San Francisco.

Omi - główny protagonista seriali Xiaolin - pojedynek mistrzów i Kroniki Xiaolin, Wojownik Wudai, który w przyszłości ma zostać Smokiem wody. Od urodzenia szkoli się w klasztorze Xiaolin. Żył ciągle w klasztorze i nie opuszczał go aż do momentu poszukiwania mistycznych Shen Gong Wu.

Wygląd

Ma dużą okrągłą, łysą głowę (z której często żartuje sobie nie tylko Jack Spicer, ale też przyjaciele z klasztoru) na której znajduje się 9 białych kropek pojawiających się sporadycznie podczas walk. Jego karnacja jest koloru żółtego. Jest najniższy i najmniejszy ze wszystkich smoków (z czego też sobie żartują). Najczęściej ma na sobie swój świątynny strój (na zdjęciu wyżej), choć w odcinku "Mój ziomal Omi" miał na sobie ubrania, które dał mu Jermaine, a w odcinku "Wielki jak Texas" ubrania wręczone przez Claya.

Charakter

Omi jest niezwykle ufny i naiwny. Nie wyobraża sobie, że ktoś mógłby chcieć kłamać. Jest szlachetny i uczciwy, i głęboko wierzy, że każdy człowiek na ziemi taki jest- nawet Jack Spicer. W odcinku "Cytadela Zagłady" proponuje mu dołączenie do mnichów z klasztoru Xiaolin. Jest perfekcjonistą, stara się zawsze być najlepszy i wszelkie porażki głęboko go przytłaczają. Jego ulubioną formą odpoczynku jest ciężki trening. Omi uważa się za najlepszego, najmądrzejszego, najsilniejszego i najsprytniejszego ze Smoków, przez to uznaje, że to on jest przywódcą całej grupy. Jest zazdrosny kiedy dowiaduje się, że Jermaine jest na wyższej randze Xiaolin ("Coś o Jermaine"). Swoim wywyższaniem się drażni Raimunda, który w odwecie nabija się z młodego mnicha i jego żółtej głowy. To niezwykle oddany przyjaciel, nie znosi kłótni w grupie. Chciałby pomagać każdemu – nawet swoim największym wrogom. Sam stara się zawsze dotrzymywać słowa (przysięga dana Chaseowi). Ciężko mu też uwierzyć w złe intencje kogoś, kogo zna – niemal do ostatniej chwili naiwnie wierzy, że Raimundo tylko udaje zdrajcę. Nie przejmuje się swoimi brakami w wiedzy o świecie, sukcesywnie je uzupełniając. Często nie zastanawia się zanim coś zrobi, widać to w odcinku "Czas po czasie" albo "Wejście smoka".

Rozpoznawalną cechą Omiego jest przekręcanie przysłów, metafor lub wyrażeń slangowych - które poprawia po nim Raimundo. Jednym z jego zainteresowań jest czytanie na temat Shen Gong Wu i odkrywanie "tajemnic świata" np. czytając XIV-wieczny tom lektury "O białogłowach". Całkiem dobrze gra w koszykówkę (odcinek "Mój ziomal Omi") oraz w szachy (sam ze sobą). Jego największym lękiem, który nawiedza go w koszmarach, są wiewiórki (a szczególnie wiewiórki Miniko).

Ataki

Żywiołem Omiego jest woda, a głównym Shen Gong Wu (powiązanym z jego zywiołem) Kula Tornami. Ataki których używa noszą nazwy:

• Woda
• Lód
• Cios Tornado
• Cios Tsunami
• Wudai Neptun.

Omi oprócz technik związanych z żywiołem używa ataków, których nauczył go Mistrz Fung oraz kilka którcyh nauczył się podczas walk z Chasem Youngiem.

Ciekawostki

W polskiej wersji językowej dubbinguje go Brygida Turowska-Szymczak.

W "Kronikach Xiaolin" dowiadujemy się że jest on spokrewniony z Chasem.

!UWAGA, SPOJLERY!

Omi był najmłodszym ze smoków, ale po tym jak w odcinku "Przeszłe dni" zamroził się na 1500 lat stał się najstarszy.

Jest jedynym smokiem który nie został liderem w żadnych alternatywnych czasowo wydarzeń ("Czas po czasie").

Cytaty

***********************************************************************

Chciałbym tylko nieśmiało zauważyć, że nie mogłaś spisać się lepiej, bo jesteś dziewczyną!

***********************************************************************

Omi (do Jacka Spicera): Nie dotykaj mnie, chyba, że kopiesz albo bijesz!

***********************************************************************

Dziękuję, Clay, że mi pomogłeś, ale zwróć uwagę, że nie jestem wcale taki mały, tylko drobnokościsty.

***********************************************************************

Patrzcie i trzaskajcie zębami.

***********************************************************************

Wuya, Legenda skończona, nie masz już żadnego wejścia, wskakuj do tego Wu!

***********************************************************************

Zostawcie mnie. Jestem złem wcielonym. Jeszcze pokrzyżuję wam szyki.

***********************************************************************

Omi: Zostawcie mnie. Jestem złem wcielonym. Jeszcze pokrzyżuję wam szyki.

***********************************************************************

Omi: Nie ma nic poniżającego w poniżającej porażce.

***********************************************************************

Omi: Ściema!

Raimundo: Siema. 

Omi: To też.

***********************************************************************

Omi: Ja nie opuściłem posterunku, ja jestem na posterunku, a właściwie wewnątrz posterunku, a wszystko dlatego, że Dojo rozmydlił mi oczy!

***********************************************************************

Omi: Nie tak szybko, Jack! Śmieje się tylko ten, który się śmieje na końcu.

Raimundo: Zrobimy z tobą dokładnie to, co Omi z tym powiedzeniem.

***********************************************************************

Omi: Jak wy to mówicie?... Jestem senny.

Raimundo: Denny, ale senny chyba też

***********************************************************************

Omi: Dam sobie włosy uciąć że nasza łuska jest na górze.

***********************************************************************

Omi (do Katnappé): Wiedziałem, że chcesz mnie okiwać więc wolałem okiwać Cię pierwszy.

Raimundo: Mówi się wykiwać, ale łapiesz o co chodzi.

***********************************************************************

Przestraszony mieszkaniec Nowego Jorku: Ja mam gaz (wyciąga gaz pieprzowy).

Omi: Ładny, gratuluję pani... A ja mam Shen Gong Wu... (wyciąga Oko Sokoła)

***********************************************************************

Omi: Jedźmy z tym mopsem!

***********************************************************************

Omi: Wróciłem na stare odpadki.

***********************************************************************

Omi (do Jacka): Rozkazuję ci natychmiast puścić pawia!

Jack: Wy jesteście jacyś chorzy czy co?! 

Raimundo: Mu chyba chodziło, żebyś puścił parę...

***********************************************************************

Omi: Bleee... Ten lizak jest obrzydliwy!

Raimundo: A to akurat jest szminka.